W niedzielę 15 sierpnia Stowarzyszenie Przyjazny Łuków i samorząd Powiatu Łukowskiego zaprosili do udziału w ,,Tropem Wilczym. Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych’’. Była to szósta edycja łukowskiego biegu wilczego, który odbywa się nieprzerwanie od 2016 roku. Tym razem w zawodach wystartowało ponad 100 biegaczy i biegaczek. Uczcili oni minutą ciszy zmarłego zwycięzce ubiegłorocznej edycja Adama Burdacha.
Zawodnicy i zawodniczki rywalizowali ze sobą na dwóch trasach – konkursowej i rodzinnej, w której udział wzięły wszystkie chętne osoby bez względu na kondycję fizyczną i wiek. Organizatorzy zapewnili także pakiety startowe (koszulki, medale, publikacje historyczne), a także ciepły posiłek. Start pierwszego biegu poprzedziła symboliczna minuta ciszy ku pamięci zmarłego przed kilkoma miesiącami Adama Burdacha. Był on stałym uczestnikiem biegu, a także zwycięzcą ubiegłorocznej edycji.
– Jestem dumny, że biegi Tropem Wilczym na stałe wpisały się do kalendarza łukowskich imprez sportowych i co roku cieszą się dużym zainteresowanie. To był już szósty bieg, nie mam pojęcia kiedy to zleciało. Wiele dzieciaków i młodzieży dorastało razem z tą imprezą – mówił Bartłomiej Bryk, członek stowarzyszenia Przyjazny Łuków i radny powiatu łukowskiego. – Cieszę się, że mieszkańcy Łukowa i okolicy po raz kolejny stanęli na wysokości zadania, pokazaliśmy jedność i mogliśmy wspólnie, pod biało – czerwoną flagą, w przepiękny sportowym sposób zamanifestować swój patriotyzm – dodaje Bartłomiej Bryk.
W biegu konkursowym pierwsze miejsce zajął Robert Kowalski, który swoje zwycięstwo zadedykował zmarłemu przyjacielowi Adamowi Burdachowi. Drugie miejsce wywalczył Krzysztof Kuźma, a na najniższym stopniu podium stanął Bartosz Miazek. Organizatorzy zapewniają, że kolejna edycja wilczego biegu już w przyszłym roku.